niedziela, 17 lutego 2008

wywiad z Mariuszem

A teraz wywiad z Mariuszem Śniegulskim:

My: Od kiedy i dlaczego zajął się Pan muzyką? 
MŚ: Muzyka mnie interesowała od najmłodszych lat. Naukę rozpocząłem dość późno, miałem wtedy 13 lat. Uczyłem się gry na pianinie a później w szkole muzycznej na puzonie.
Muzyka mnie zawsze pociągała a chęć grania, śpiewania i komponowania przetrwała do dzisiaj.

My: Jest Pan twórcą zespołu Kurant, mógłby nam Pan coś o nim powiedzieć? 
MŚ: Krant powstał w 2000 r. i istniał ponad 3 lata , zagraliśmy ponad 150 koncertów na całym śląsku i w Polsce. Zespół Kurant powstał w hotelu Kurant w Cieszynie gdzie wtedy tam mieszkałem jako nadworny muzyk ( mieszkałem w zamian za koncerty w hotelu). Tam też odbywały się nasze próby. W repertuarze znajdowały się piosenki autorskie, folk irlandzki, celtycki, rosyjski. Mieliśmy osobny repertur szantowy. Zdobyliśmy nagrodę Polskiego Związku Żeglarstwa na Ogólnopolskim Festiwalu "Tratwa" w Katowicach, to był rok 2001. Mieliśmy również kontrakt dla Browaru Tyskiego, zagraliśmy dla nich ponad 20 koncertów min. na 1 OctoberFest w Świętochłowicach.


My: Czy podczas występów towarzyszy Panu trema? 
MŚ: Trema jest zawsze, pierwsze koncerty to był koszmar pod tym względem, później nauczyłem się wykorzystywać ją na plus.

My: Zdobył Pan wiele nagród, która jest dla Pana najważniejsza? 
MŚ: Tak nagród było wiele. Każda ma swoją historię więc chyba każda jest ważna.

My: Gra Pan na gitarze, śpiewa, komponuje, pisze teksty, co lubi Pan robić najbardziej? 
MŚ: Ostatnio już nie pisze tekstów, nie czuje się w tym dobry. Za to bardzo lubię grać na gitarze, śpiewać i komponować i to się wszystko razem łączy.

My: Gdzie Pan występuje? 
MŚ: Mam za sobą już ponad 900 występów, jako chórzysta, puzonista, aktor, wokalista i gitarzysta.
Występowałem do tej pory w bardzo wielu miejscach i Polsce, Czechach, Włoszech, Austrii, Niemczech. Występowałem w Pałacu Ossolińskich w Sterdyni, w katowickim spodku, grywałem w więzieniach, w szkołach i przedszkolach, w rozgłośniach radiowych. Obecnie występuje z zespołem Poethicon można nas spotkać na deskach domów kultury i teatrów.


My: Czy może nam Pan coś powiedzieć o wydanym w 2007r. Singlu "Modlitwa"? 
MŚ: Myślę że najlepiej zacytuję koleżankę z zespołu która najlepiej oddaje przesłanie tej piosenki:"Modlitwa jest dla nas utworem niezwykłym, gdyż wyraża nas samych…
nasze pragnienia lepszego widzenia spraw, wśród codziennych wątpliwości; nasze obawy, by gdzieś na drodze życia “nie zaprzepaścić siebie”, powołania i talenty , które mamy od Boga… 
A jednocześnie przypomina nam,się codzienna walka o “pomnażanie tych talentów” nie może przysłonić tego co najważniejsze, co ma najwyższą wartością.

“Modlitwa” stała się naszą modlitwą od chwili kiedy usłyszeliśmy ją po raz pierwszy w wykonaniu Mariusza. To on najpierw zafascynował się jej przesłaniem, a potem bez trudu “zaraził” tym samym resztę zespołu. Odtąd staramy się grać ją przeważnie wśród pierwszych utworów na każdym koncercie, gdyż pomaga nam samym wejść w jego nastrój i uwiadamia w jednej chwili po co jesteśmy na tej scenie i jaki sens ma to nasze tworzenie, granie i śpiewanie"


My: Jakie najbliższe występy czekają Pana i Poethicon? 
MŚ: W planach mamy wydanie już nagranej płyty do wierszy cieszyńskiego poety Jerzego Oszeldy. Nagranie koncertu na Poethicon, chór i orkiestrę do wierszy Karola Wojtyły. Przygotowujemy również program do poezji więźniów Auschwitz. A najbliższe koncerty to zawsze zagadka. O najbiższych koncertach informujemy zawsze na nasze stronie www.poethicon.olzanet.pl

My: Czym zajmuje się Pan w wolnym czasie? 
MŚ: Jestem nauczycielem gitary i prowadzę zespoły gitarowe w domach kultury.

Jestem również pomysłodawcą i koordynatorem Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego "Samotność dziecka" www.konkurs.ox.pl. Od kilku dni jest już dostępny tomik poetycki z nagrodzoną poezją

My: Dziękujemy za wywiad.
Sylwia

Brak komentarzy: